Paulina i Piotr

Paulina i Piotr o nas:
„Emocje już trochę opadły i mogę naskrobać w końcu kilka słów. Chcieliśmy raz jeszcze podziękować za sprawienie, że dzień naszego ślubu był iście magiczny. I to nie za sprawą przepięknej villi, klimatycznego auta, dopracowanych detali czy pysznego jedzenia (tzn. trochę też!), a z uwagi przede wszystkim na ludzi, którzy byli dookoła nas dzięki Tobie. Udało Ci się dobrać wspaniałe osobowości – charyzmatyczną Panią tłumaczkę, sympatycznego księdza, niesamowitych fotografów, utalentowanego pizzermena i długo by jeszcze wymieniać! Wszyscy dołożyli swoją cegiełkę i sprawili, że nasz ślub i sam pobyt we Włoszech był wyjątkowy. Na weselu bawiliśmy się wspaniale. Poszliśmy spać o 4 rano, były taneczne węże prowadzące przy basenie, dużo śmiechu, a sama dopiero po obejrzeniu kilku zdjęć od gości zorientowałam się, że od mniej więcej 1 w nocy tańcowałam już z rozwalonym kokiem i nic nie zauważyłam 😀 Niektórzy goście przed wyjazdem z pewnych dystansem podchodzili do naszego pomysłu ślubu we Włoszech, a za to po samej imprezie dostaliśmy ogrom ciepłych słów. W tym z ust ponad 80-letniej babci Piotrka, która powiedziała, że nasz ślub „miał duszę”. A to wszystko Twoja i Patryka zasługa! Ogarnęliście wszystko wspaniale, mimo utrudnień, gdy nasi goście zabrali auto, by dojechać na wycieczkę do Florencji. Doceniamy to mocno! Jesteście niesamowici, a przy tym niezwykle skromni. Dodatkowo fakt, że wzruszyłaś się, gdy przyszłaś do mnie podczas makijażu, świadczy o tym, z jakim niesamowitym zaangażowaniem podchodzisz do każdej pary, a przecież tak naprawdę face to face poznałyśmy się dopiero na miejscu we Włoszech, choć maili wymieniłyśmy setki 😉
DZIĘKUJEMY za wszystko! <3
Paulina i Piotr”

Fotografia: Nina & Darek