Nasza historia

Połączenie skrupulatności w planowaniu, miłości do detali, ogólnej kreatywności i umiejętności logistycznych sprawiło, że narodziła się nasza firma Talk About Love.

W 2018 roku założyliśmy naszą agencję i rozpoczęliśmy równocześnie dwie, piękne ścieżki życiowe: rodzinną i zawodową. Dlaczego?

Zanim podjęliśmy współpracę z pierwszymi klientami chcieliśmy zobaczyć jak to jest po drugiej stronie, czego sami oczekujemy w tym dniu, jakie emocje żądzą ludźmi przed tak ważnym wydarzeniem. 

W ten sposób, jednocześnie z początkiem naszego małżeństwa rozpoczęła się historia Talk About Love.  W naszym przypadku ciekawostką jest to, że marzenie o prowadzeniu agencji ślubnej zrodziło się w głowie Patryka. To on „poczuł” branżę ślubną, on namawiał do dalszego rozwoju  i pójścia naprzód.

Co działo się później? Następnie zaufali nam i powierzyli organizację swojego wesela przyjaciele, znajomi znajomych …

Tak po kilku latach zdobyliśmy szerokie grono klientów, którzy z chęcią polecają nasze usługi, a realizacje ślubne, które udostępniamy światu przyciągają kolejne pary, które chcą by ten dzień był wyjątkowy, dopracowany, pozbawiony stresu.

Śluby i wesela zawładnęły naszą codziennością. Oprócz pracy stały się dla nas po prostu sposobem na życie, dobrą zabawą i pasją.

Otaczamy naszych klientów opieką jakiej sami byśmy sobie życzyli. Dajemy im luksus, unikatowość, wsparcie, spokój. Każda Para to dla nas indywiduum, dlatego odrzucamy wszelkiego rodzaju schematy. Szyjemy wesele na miarę, 

Najczęściej organizujemy wesela kameralne i te średnie, do 150 osób. Duże uroczystości nie są nam jednak obce. Największe jakie mieliśmy przyjemność przygotowywać liczyło 300 osób.

Każde przyjęcie, niezależnie od ilości gości, wymaga dużej precyzji w przygotowaniu, dlatego tworzone przez nas agendy ślubne, czyli tak zwane plany dnia, są bardzo szczegółowe,  zawierające wszystkie możliwe alternatywy wydarzeń, ale mimo to nie odbierają temu dniowi naturalności i spontaniczności.

Nie spoczywamy na laurach, nie działamy szablonowo, więc po każdym skończonym sezonie robimy wspólnie burzę mózgów i myślimy nad tym jak udoskonalić naszą pracę, jak sprawniej przeprowadzić naszych klientów przez cały proces organizacji ślubu i wesela.

Mamy też zawodowe marzenia. Są ambitne, mogą wydawać się nierealne, ale odkąd jesteśmy parą, a to już sporo, bo ponad 14 lat, kierujemy się wspólnie ideą 'sky is the limit’. Zauważyliśmy, że wypowiadanie marzeń na głos ma magiczną moc, bo zaraz po tym się spełniają. 

Tak było w przypadku naszych początków z organizacją ślubów we Włoszech. Podczas pierwszej podróży do Toskanii zakochaliśmy się w tym regionie, ludziach, kulturze, kuchni. Zwiedzaliśmy każde miasteczko z zapartym tchem, pozwalaliśmy sobie po prostu zgubić się pośród wzgórz i cyprysowych alejek, skręcając w pierwszą, lepszą, piaskową drogę. Podczas jednej z wycieczek po dolinie Val d’Orcia stwierdziliśmy oboje, że to jest idealne miejsce na rozpoczęcie nowego etapu w życiu, na połączenie święta miłości z rodzinnym wypadem, po prostu na organizację ślubów i wesel z cudownym widokiem, smaczną kuchnią i pewną pogodą.