Justyna i Shaun

Na pierwszym spotkaniu z Justyną dowiedzieliśmy się dwóch ważnych rzeczy. Po pierwsze, że nasza przyszła pani młoda to prawdziwa artystyczna dusza, po drugie, że te wesele będzie totalnie nieszablonowe! Kosmos – to był motyw przewodni całego przyjęcia! Użyliśmy dwóch kolorów dominujących: niebieskiego i zielonego i wiemy, że na pierwszy rzut oka to do siebie nie pasuje, ale zaryzykowaliśmy. Justyna sama przygotowała całą papeterie poczynając od zaproszeń, po winietki, numery na stół, plan stołów. Świece wybraliśmy właśnie w kolorach przewodnich wesela. Na stołach dekorację stanowiły również serwety w odcieniu ocean green i oczywiście przepiękne kompozycje kwiatowe, w których królowała protea. Pani młoda przygotowała też prezenty dla gości. Był to notesik z planetą na okładce, który można było spersonalizować wpisując nazwę statku kosmicznego czy misji. Wszystkich zachwycił również imponujący tort oraz kolorowy słodki stół. Goście bawili się do białego rana, a my śmiało możemy stwierdzić, że to było jedna z najbardziej oryginalnych i szalonych wesel w naszym dorobku! Dziękujemy !

Za przepiękną fotografię odpowiedzialni są podróżnicy z

Dwudziesta Druga!