Ślub oraz wesele Ani i Pawła zorganizowaliśmy w zaledwie dwa miesiące. Para zarezerwowany miała jedynie salę weselną. Warto podkreślić, że był to termin sobotni, obejmujący długi weekend majowy, a zaproszonych miało być 200 gości. Zadanie było trudne, ale podjęliśmy się jego realizacji – prawdziwy ślub last minute. Nie mogliśmy podzielić organizacji na etapy, jak to zwykle robimy, więc działaliśmy synchronicznie w każdy aspekcie. W ciągu tygodnia zbudowaliśmy świetny zespół składający się z fotografa, filmowca, DJa oraz barmana. Jednocześnie pracowaliśmy nad indywidualnym projektem zaproszeń i pozostałą papeterią: winiety, karty menu, harmonogram dnia, plan stołów. Po miesiącu przygotowań mieliśmy też gotową koncepcję aranżacji, serwisu tortu i atrakcje w postaci retro fotobudki i kolorowych dymów, które użyte zostały podczas krótkiej sesji zdjęciowej. Dzieci przez kilka godzin znalazły się pod opieką profesjonalnych animatorek. Ceremonię ślubu kościelnego planowaliśmy uświetnić oprawą muzyczną w wykonaniu kwartetu smyczkowego. Z uwagi na kwestie logistyczne musieliśmy zorganizować miejsce przygotowań Pary młodej, tak, aby było ono spójne z całą koncepcją i nie znajdowało się zbyt daleko od obiektu- to ważne pod kątem reportażu. Wesele marzeń naszych klientów zorganizowaliśmy w dwa miesiące – to było intensywny czas dla nas, ale efekt i zadowolenie Pary oraz gości wynagrodziły wszystko i dały nam pełną satysfakcję jako konsultantom ślubnym.

Zdjęcia: Damian Łukasz